Tym razem postanowiłam napisać o filmie, który wzbudził pojawieniem się w kinach wiele kontrowersji... ciekawa jestem i Waszych opinii.
Ja akurat słyszałam w większości, że Smarzowski zrobił naprawdę dobry polski film... dlatego sama postanowiłam sprawdzić. Jak to ja - zawsze wolę mieć własną opinię, popartą osobistym doświadczeniem :)
Przez pierwsze pół godziny byłam dość zniesmaczona tym co oglądałam. Świat policji pokazany od kuchni, fatalny, obrzydliwy, wulgarny... Mi, jako kobiecie, dodatkowo uruchomiło się przeniesienie obrazów z policjantów na mężczyzn ogólnie. Nawet wyobraźnia nie musiała zostać przełączona na pełne obroty, bo film pokazał temat bardzo wprost i mocno wiarygodnie.
Ale później się uspokoiło. Później wszedł główny wątek tego filmu, odciągnął powyższe myśli i muszę przyznać, że naprawdę skupił uwagę..
Do ostatniej minuty nie wiadomo jaka jest prawdziwa wersja wydarzeń, co się naprawdę stało. Nie dość, że nie wiemy my, to nie wie tego nawet sam główny bohater, w którego wcielił się Bartłomiej Topa. Aktor, który kojarzył mi się do tej pory wyłącznie z serialem Złotopolscy :) tutaj - świetna rola, która bardzo zmieniła moją opinię o nim!
Z ręką na sercu - BARDZO DOBRY POLSKI KRYMINAŁ.
zdjęć nie będę wrzucać, to jedno wystarczy i mówi wszystko...
obejrzyjcie i dajcie znać :)