Dawno mnie tu nie było, a to wszystko przez zmiany, które nastąpiły z początkiem roku, które są dowodem na to, że wypowiadane na głos marzenia się spełniają. Tak więc teraz czas wziąć się za realizację kolejnych...
Ale tymczasem chciałam Wam opowiedzieć o nowo odkrytym miejscu, które wcale już takie nowe nie jest. Ostatnimi czasy wraz ze znajomymi z mojej poprzedniej pracy i z naszymi rodzinami postanowiliśmy wybrać się na lunch. Tym razem wybór terminu nie okazał się wcale taki trudny, a jak wiem przy kilku osobach jest to nie lada wyzwanie, a co dopiero przy kilkunastu. Po ustaleniu terminu pozostało więc ustalenie miejsca spotkania, które z jednej strony zapewnia kącik dla Maluszków, a z drugiej strony gdzie można smacznie zjeść. Wybór padł na Videlec na warszawskiej Ochocie. I był to wybór idealny jak się okazało. Nie dość, że jedzenie było niesamowicie pysznie to najmłodsi uczestnicy spotkania znaleźli również kąt dla siebie.
Co zatem charakteryzuje to miejsce?
- Przyjemny wystrój
- Pyszne jedzenie, a w szczególności polecam zupę czosnkową oraz kalmary i ośmiornice na przystawkę
- Pięknie podane potrawy więc nie tylko cechuje je smak, ale również wysublimowana estetyka
- Miejsce zabaw dla dzieci więc jest to miejsce przyjazne rodzinom
- Miejsce przyjazne psom. Możecie zatem wpadać tu również ze swoimi czworonogami
- Przestrzeń, aczkolwiek nawet przy dużej liczbie gości nie niesie się głos i nikt nikomu nie przeszkadza więc można spokojnie porozmawiać
- Miejsce idealne do zorganizowania większego spotkania np., urodzin własnych czy dziecka, chrzcin, czy zwyczajnego spotkania na lunch dla większej grupy znajomych, tak jak to było w naszym przypadku
- Ogródek czynny latem więc można cieszyć się smacznym jedzeniem i świeżym powietrzem jednocześnie
Nie ma jednak miejsca idealnego, a za wysoką jakość jaką oferuje Videlec myślę, że warto zapłacić ciut więcej niż w przeciętnej lunchowni.
Adres:
ul. Grójecka 194, Warszawa
WWW: http://restauracjavidelec.pl/
Zdjęcia: TUTAJ