środa, 31 lipca 2013

Galindia, czyli kolejny punkt na naszej mazurskiej trasie

Jednym z pierwszych miejsc, które odwiedziłyśmy podczas naszego krótkiego urlopu na mazurach, oczywiście poza cudownym miejscem, w którym mieszkałyśmy, ale o nim w kolejnym poście, była Galindia - dla Agaty dobrze znana i lubiana, głównie z sentymentu; dla mnie odkrywcza.

Sami siebie nazywają jako hotel, jednak dla mnie - mimo miejsc noclegowych - nie przypomina to hotelu w żadnym stopniu. Mówię tu o klimacie w jakim wszystko zostało urządzone, zarówno wnętrza stojących tam tajemniczych budynków, jak i cała okolica pełna zaskakujących zakamarków posiadających swoją historię.

Galindia to kraina historycznego plemienia Galindów, położona na półwyspie u ujścia rzeki Krutyni do Jeziora Bełdany. Jest to ogromny teren, ponieważ obejmuje on obszar około 20 h i znajduje się na terenie Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Praktycznie każdy szczegół nawiązuje tam do tej plemiennej historii i mimo, ze ja fanką historii nigdy nie byłam, spędzony tam czas był wyjątkowym...
 
Możecie pojechać tam z rodziną, z bliskimi, a także samemu jeśli potrzebujecie wyciszenia. Jest to również miejsce doskonałe do organizacji większego wyjazdu służbowego - hotel posiada salę konferencyjną i spełnia wszystkie potrzebne do takiego spotkania warunki. W dodatku restauracja serwuje przepyszne jedzenie, którego smak wskazuje na włożenie całego serca w jego przygotowanie przez lokalnych kucharzy :)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


19 komentarzy:

  1. Wygląda jak słowiańsko-pogańska kraina dumania...trochę mroczna i demoniczna...przynajmniej na zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm przyznam, że nocą sama bym się tam nie wybrała ;)

      Usuń
  2. Ten mrok ma swój urok :) Chociaż ja chyba wolę bardziej piaszczysto-górzyste tereny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam swoje inne typy ;) ale do mojego albumu odkrytych i tajemniczych miejsc dopisałam ten mrok :)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia i cudowne miejsce ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cudowne, ale też zastanawiające, inspirujące.. :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. tak, magiczne na swój sposób ;) mroczno-magiczne...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. ojjj tak, myslę, że miejsce do tego idealne! :)

      Usuń
  6. uwielbiam takie miejsca, muszę się tam kiedyś wybrać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że w każdej porze roku to miejsce zaskakuje inaczel :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. tak, ktoś miał niezły pomysł :) nawet próbowałam naśladować te pozycje :D

      Usuń
  8. magiczne i trochę straszne :) wstyd się przyznać ale nie byłam jeszcze na Mazurach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, to koniecznie! ani góry, ani morze nie ma takiego klimatu jak Mazury! :)

      Usuń
  9. oooo super foty, piękne miejsca! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń