piątek, 12 kwietnia 2013

a tymczasem... za szeroko zamkniętymi drzwiami...

ostatnio jest czas polskich filmów w świecie kina... pisałyśmy o Drogówce Wojciecha Smarzowskiego, o Miłości Sławomira Fabickiego, a dzisiaj przeczytacie o Układzie Zamkniętym Ryszarda Bugajskiego. film wcale nie lżejszy, wcale nie łatwiejszy w odbiorze, nawet nie próbujący pokazać tej dobrej strony nas, Polaków. bo dobro zostaje z impetem przygniecione ciężarem zła.

historia oparta na autentycznych wydarzeniach.
z jednej strony trzech przedsiębiorców. trzy rodziny. trzy historie.
z drugiej strony jedna firma, jedna historia, jeden los.

wskutek zmowy skorumpowanych urzędników: prokuratora i naczelnika urzędu skarbowego, życie tych trzech rodzin zmienia się w piekło. jednego dnia, w jednej chwili tracą wszystko - pracę, dom, żonę, dziecko, ale też spokój, bezpieczeństwo, marzenia... coś co wydaje się być nie do odbudowania.

bezkompromisowo, nieprzewidywalnie - ten moment, w którym dostajemy cios. moment, w którym zaczyna się cierpienie.. człowiek wybiera zło i tym złem niszczy człowieka, który wybrał dobro. strasznie niesprawiedliwe, i bardzo przykre. tym bardziej przykre, że takich sytuacji jest wiele, w naszym życiu, w naszej codzienności, za zamkniętymi drzwiami, ale na wyciągnięcie ręki.

i nigdy nie wiesz. bo jutro mogą przyjść po Ciebie...






 


* zdjęcia zostały pobrane ze strony filmweb.pl

10 komentarzy:

  1. widziałam trailer filmu i muszę przyznać, że zapowiada się całkiem ciekawie. może faktycznie warto się wybrać na niego do kina:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, aż się prosi, żeby obejrzeć. *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. oo, muszę zobaczyć^^
    +Obserwujemy? ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałam zobaczyć ten film, faktycznie ostatnio robimy na prawdę dobre filmy. Jak nigdy nie przepadałam za polskimi produkcjami to te które wymieniłaś widziałam i za każdym razem byłam pod wrażeniem. Nie są to lekkie filmy ale takie po którch oglądnięciu coś w nas zostaje.
    Więc chyba plan na wieczorny film weekendowy już mam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziewczyny, bardzo się cieszę, że zachęciłam Was do obejrzenia tego filmu, i innych również... nie są łatwe, ale naprawdę wartościowe! udanego seansu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie oglądałam, a bardzo bym chciała... Brakuje mi dnia :D Obserwuję! http://mademoisellepatrizia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. No aż się prosi żeby go obejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  8. oj, wiem cos niestety o brakach w czasie... to jest straszne, że go wciąż brakuje! jest tyle pasji, chęci zrobienia wielu rzeczy, odwiedzenia miejsc, napisania, posłuchania, obejrzenia... jak to wszystko ogarnąć? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciężko, ale trzeba czerpać z garściami z każdego dnia :)
    pozdrawiam i na pewno wybiorę się na układ zamknięty

    OdpowiedzUsuń