Każdy kraj szczyci się jakimiś potrawami i szczególnymi smakami, które są charakterystyczne dla danego regionu.
Najbardziej znany potrawami w Hiszpanii to paella, gazpacho, tortilla, tapas, patatas brava, chorizo, oliwki i oczywiście przepyszne sery różnego rodzaju. Można tak jeszcze długo wymieniać. Nie wszystkie potrawy udało mi się spróbować, ale trzeba przyznać, że te które próbowałam były pyszne, czyli paella, gazpacho, wszelkiego rodzaju tapasy, a oliwki smakują po prostu bosko!
Najbardziej urzekły mnie targi pełne warzyw, pieczywa, wędlin, owoców i świeżych owoców morza, a także soki ze świeżo wyciskanych owoców. Uwielbiam buszować po strataganach, i bardzo mi tego brakuje w Warszawie, gdzie niestety tego typu targi to rzadkość, a w Poznaniu z kolei takie miejsca można znaleźć prawie na każdym rogu.
A na koniec jeszcze kilka kolorów Barcelony. Kolorów nie związanych z regionalnymi przysmakami, choć równie barwnymi i ciekawymi.
A przy tych wszystkich smakach towarzyszyła mi moja wierna towarzyszka, od której nie mogłam się oderwać i wykorzystywałam każdą chwilę, by do niej choć na chwilę sięgnąć - "Szmaragdowa tablica" napisana przez Carle Montero, która urodziła się w Madrycie, choć akcja książki toczy się głównie w Paryżu...
Pyszności!
OdpowiedzUsuńBazarki, stragany, hale targowe - bez tego wyjazd wakacyjny obyć się nie może! :)
To prawda! Z pewnością nie moje wyjazdy ;)
UsuńWydaje mi się, że byłam w każdym z tych miejsc :)
OdpowiedzUsuń;) mam nadzieję, że masz stamtąd same miłe wspomnienia ;)
UsuńChoćbym miała przytyć z 10 kg, wszystkiego bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńoj pyszne wszystko było! Pyszne!
Usuńo rany aż mi ślinka pociekła! :D
OdpowiedzUsuńMi również, jak tylko te wszystkie pyszności zobaczyłam na swoim talerzu ;)
Usuńtrzeba przyznać, że same wspaniałości!!!✭ ✭ ✭ pozdrawiam z Gdyni!
OdpowiedzUsuńOla
Dziękuę za pozdrowienia i pozdrawiam z Wawy ;)
UsuńAle smakołyki :)) Najchętniej bym zjadła te lizako-kwiatki :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie smacznie wyglądają. Nawet jeżeli to tylko mydło ;)
UsuńJakie smakolyki, az slinka cieknie!
OdpowiedzUsuńFakt, że kuchnia tam to istne cudo ;)
Usuńale pyszności :)!
OdpowiedzUsuńSame pyszności! Będąc na Majorce również próbowałam różne smakołyki w tym m. in. paellę. Wszystko mi smakowało, szczególnie oliwki, które nie mogą się równać z tymi dostępnymi są u nas :)
OdpowiedzUsuńJa też tego nie rozumiem. U nas są dobre oliwki, ale jako dodatek do różnych potraw, a nie do jedzenia jako przekąskę...
UsuńWszystko wygląda tak smakowicie że aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńNie tylko Tobie ;)
Usuńile pyyyszności!
OdpowiedzUsuń